w ,

Villeroy & Boch sentymentalnie: płytki Opulent Chic z barokową ornamentyką

Barokowe tradycje

Kolekcja płytek ściennych i podłogowych Opulent Chic to ukłon w stronę XVII-wiecznej Europy: wytwornych, pałacowych wnętrz i artystycznej sztuki rzemieślniczej na najwyższym poziomie. Villeroy & Boch połączył bogate, barokowe tradycje z materiałami najlepszej jakości, w efekcie czego powstała kolekcja Opulent Chic – luksus w nowoczesnym wydaniu.

Ściany w złocie i w kolorach kawy

Opulent Chic zaczyna się od ściany. Płytki podstawowe dostępne są w modnym formacie 30 x 90 cm, w ciepłych odcieniach: kremowym, cappuccino i brązowym. To doskonała baza dla płytek dekoracyjnych z bogatą, barokową ornamentyką. Sprawdzą się w każdej aranżacji, również w mniejszych pomieszczeniach, które optycznie zyskują dzięki złotym motywom odbijającym światło. W klasycznych wnętrzach, płytki dekoracyjne mogą odegrać epizodyczną rolę interesującego akcentu przełamującego jednolite tło. Bardziej odważnym użytkownikom, Villeroy & Boch poleca ornamenty w roli głównej, w której kremowo-złote lub brązowo-złote płytki wypełnią całą ścianę. Dostępne w tej samej kolorystyce listwy dekoracyjne o wymiarach 10 x 90 cm, spotęgują możliwości aranżacyjne.

Opulent Chic: dekoracyjny gres podłogowy

Villeroy & Boch nie zapomniał o podłodze. Alternatywą dla jednolitych powierzchni jest ręcznie wykonana mozaika gresowa ze złoto-brązową ornamentyką. Jej zdobienia wyglądają szczególnie efektownie w świetle dziennym, gdy odbijają się od nich promienie słońca. Mozaika dostępna jest w formacie 30 x 30 cm i może być układana również na ścianach. Dla tradycjonalistów, Villeroy & Boch przygotował płytki gresowe w wykończeniu lappato, w odcieniu ciemnego brązu i w dwóch formatach: 30 x 30 cm i 30 x 60 cm.

Kolekcję Opulent Chic uzupełniają listwy gzymsowe i cokoły, wraz z pasującymi do nich narożnikami. Są dostępne w dwóch kolorach: kremowo-złotym i brązowo-złotym.

Avatar photo

Napisane przez Konkret PR

Raben Polska przedłuża 26 600 mkw pod Poznaniem

LOT uruchomił połączenie z Warszawy do Stuttgartu