w ,

Polscy malarze w Ameryce

Do 15 listopada będzie można oglądać 35 obrazów olejnych i akwarel ich autorstwa.

Tytułowa Ameryka stała się celem podróży już w pełni ukształtowanych artystów. Pobyt w Stanach Zjednoczonych, w przypadku każdego z nich, przyczynił się do rozpowszechnienia ich sztuki oraz przyniósł międzynarodowe uznanie. To w tym czasie dzieła Kanelby, Menkesa, Zuckera i Sobel zaczęły trafiać do największych kolekcji na świecie. Prezentowana przez DESĘ Unicum wystawa prowokuje do zapoznania się z drogą, jaką artyści ci pokonali zarówno w sensie dosłownym, jak i przenośnym, związanym z rozwojem artystycznym. Warto również wspomnieć, że zainteresowanie artystami tworzącymi na emigracji jest coraz większe. Popularność ich prac rośnie zarówno wśród kolekcjonerów, jak i naukowców, historyków sztuki – efektem tego są nowe opracowania, np. tegoroczny album poświęcony twórczości Jakuba Zuckera opublikowany przez wydawnictwo Muza. Biorąc pod uwagę ostatnie zawirowania na rynkach finansowych, wiele osób zwraca swoją uwagę na narzędzia alternatywnego inwestowania – sztuka jest jednym z nich. Prace uznanych artystów z kręgu École de Paris często są jednym z pierwszych wyborów kolekcjonerów, gdyż ich ceny stabilnie pną się do góry – komentuje Juliusz Windorbski, prezes zarządu DESY Unicum.

Kluczowa dla wykształcenia oryginalnego języka plastycznej wypowiedzi trzech malarzy stała się przynależność do bohemy Montparnasse’u, zwanej École de Paris. Eksponowane w Salonie Wystawowym Marchand prace pozwalają porównać, jak każdy z prezentowanych artystów odebrał w paryskich muzeach, pracowniach oraz w kolonii w Bretanii własną lekcję nowoczesności. Na dziełach Menkesa najsilniej piętno odcisnęły ekspresjonistyczne impulsy, czego dowodzi posługiwanie się nasyconymi, kontrastowo zestawianymi tonami oraz schematyzacja kompozycji pośpiesznie nakreślanych dynamicznymi pociągnięciami pędzla. W przypadku prac Kanelby uogólnienia skłaniają się w stronę geometryzacji, a kluczowe znaczenie odgrywają efekty fakturowe. W obrazach Zuckera z kolei najwyraźniej uwidaczniają się prądy postimpresjonistyczne, co sprowadza się do ograniczenia palety farb do połyskliwych pasteli nakładanych drobnymi pociągnięciami.

Judytę Sobel do wyżej wymienionych artystów zbliżają poszukiwania formalne z zakresu światła, koloru i malarskiej syntezy. Mimo iż artystka zaraz po studiach wyjechała do Nowego Jorku, podkreśla się jej inspiracje prądami europejskimi, malarstwem fowistów i ekspresjonistów. Mocne, szybkie operowanie pędzlem, odważne zestawienia intensywnych barw, rozedrgane kontury sprawiają, iż jej prace oscylują na granicy figuracji i abstrakcji.

Wystawione prace oglądać można do 15 listopada 2011 roku w Salonie Wystawowym Marchand, Pl. Konstytucji 2, od poniedziałku do piątku w godzinach 11-19 oraz w soboty od 11 do 16.

Zgarnij NeoCube – konkurs Zielonej Linii

Firma DCB uczestnikiem III Kongresu Wyposażenia Wnętrz